Wytrucie pszczół w Kotli -18.05.2019r.
W dniu 22.05.2019r. na naszej stronie internetowej pszczelarzeglogow.pl poinformowaliśmy wstępnie o wytruciu pszczół w Gminie Kotla.
Obecnie wiemy już dużo więcej w tej sprawie i chcemy się z tą wiedzą podzielić z członkami naszego koła oraz ze wszystkimi innymi osobami, które są zainteresowane tą sprawą.
Informacje podajemy chronologicznie (etapami) a przykłady pism zamieszczamy w takiej wersji, żeby w razie potrzeby można było z nich skorzystać.
Ze względu na RODO część danych osobowych nie ujawniamy.
ETAP I. -Powzięcie informacji o wytruciu.
W sobotę 18.05.2019r. -środek sezonu pszczelarskiego pszczoły się roją miód z rzepaku prawie dojrzały – otrzymałem telefon od kolegi Romana -pszczelarza z Kotli członka naszego koła- z informacją „Pszczoły nam wytruli w Kotli”. Kolega zawsze wesoły i rozgadany tak po tej informacji w telefonie zapadła cisza. Mając podobne doświadczenie z poprzedniego roku gdzie ktoś wiosną wytruł mi pszczołę lotną w 1/3 pasieki w Bytniku wiedziałem, że Romkowi ciężko jest mówić, przeżywał stratę swoich ukochanych pszczółek no i stratę prawie całego sezonu pszczelarskiego. Tak czy inaczej jako sekretarz koła pszczelarskiego musiałem zadać kilka pytań:
– czy jest znana przyczyna wytrucia?
– może jakiś rolnik pryskał swoje plantacje? Jeśli tak to kto? I gdzie?
– komu jeszcze wytruto pszczoły?
– ile rodzin?
– jakie są objawy?
Na postawione pytania nie otrzymałem twierdzących odpowiedzi, dlatego poprosiłem Romka,
żeby na spokojnie rozpoznał te tematy i udzielił mi możliwie dokładnych informacji.
Chwilę później odebrałem następny telefon od kolegi Edwarda -członka naszego koła z informacją o wytruciu pasieki. Ta informacja była już bardzo konkretna. Edek powiedział, że znalazł plantację rzepaku, na której poprzedniego dnia był wykonywany oprysk, a w związku z tym, że w rejonie stacjonowania jego pasieki nie ma innego pożytku jak ten opryskany rzepak, to na pewno ta plantacja jest przyczyną upadku pszczół w jego pasiece. Po tym drugim telefonie powiadomiłem o wytruciu pszczół w Kotli Bazylego Chomiaka Prezesa Rejonowego Prezesa Koła Pszczelarzy w Głogowie (RKP w Głogowie), który jest jednocześnie Sekretarzem Związku Pszczelarzy Ziemi Legnickiej w Legnicy (ZPZL w Legnicy), powiadomiłem też Prezesa ZPZL w Legnicy Pana Waldemara Kudłę.
Po krótkiej rozmowie zostałem upoważniony do podjęcia stosownych działań mających na celu wyjaśnienie tej sprawy. No i zaczęło się, telefon nie przestawał dzwonić przez pół niedzieli (19.05.2019r.), ale głównie dzięki Romanowi i Edwardowi udało się wstępnie ustalić:
– lokalizację, plantacji kwitnącego rzepaku, na której był wykonany oprysk
w dniu 17.05.2019r., znajdującej się w rejonie wsi Zabiele gmina Kotla,
– że poszkodowanych jest 7 pszczelarzy z naszego koła,
– nazwiska i numery telefonów właścicieli poszkodowanych pasiek i ilość wytrutych
rodzin -łącznie oszacowałem, że wytrutych zostało 100 rodzin pszczelich,
– że poszkodowane pasieki stacjonują w rejonie: Kotli, Moszowic, Zabiela i Sobczyc.
ETAP II. -Pismo do Wójta Gminy Kotla.
Na podstawie uzyskanych informacji przygotowaliśmy w imieniu naszych poszkodowanych członków RKP w Głogowie pismo (kliknij w link a otworzy się plik z wzorem tego pisma) w sprawie „powołania komisji do spraw zatruć pszczół oraz do podjęcia działań w zakresie ustalenia wielkości szkód i winnych wytrucia pszczół”, pismo 20.05.2019r. przesłaliśmy mailowo na adres Wójta Gminy Kotla -wojt@kotla.pl i na adres Urzędu Gminy Kotla gmina@kotla.pl.
W międzyczasie niektórzy z poszkodowanych osobiście zgłosili do Urzędu Gminy Kotla fakt wytrucia pszczół w ich pasiece. Kolega, który poniósł największe straty złożył doniesienie na policji w Głogowie.
ETAP III. -Powołanie przez Wójta Gminy Kotla komisji.
Od poniedziałku 20.05.2019r. mieliśmy kontakt z pracownikami Urzędu Gminy Kotla. Gmina dawno nie miała do czynienia z tak poważnym wytruciem pszczół, dlatego musieliśmy udostępnić naszą wiedzę w tym zakresie.
Już 21.05.2019r. Wójt Gminy Kotla powołując się na art. 6 i art. 7 ust. 1 pkt. 1. ustawy z dnia 8 marca 1990 r. o samorządzie gminnym (jednolity tekst: Dz. U. z 2019 r. poz. 506) wydał Zarządzenie (kliknij żeby pobrać) nr 0050.35.2019, w sprawie powołania Komisji do spraw oszacowania strat w pasiekach spowodowanych wytruciem pszczół na terenie Gminy Kotla.
Imiennie powołana Komisja Zarządzeniem nr 0050.35.2019 składała się z:
– dwóch przedstawicielek Urzędu Gminy Kotla (UG),
– dwóch przedstawicielek Państwowej Inspekcji Ochrony Roślin i Nasiennictwa w Głogowie (PIORiN),
– przedstawiciela Powiatowego Inspektoratu Weterynarii w Głogowie (PIW),
– dwóch przedstawicieli Związku Pszczelarzy Ziemi Legnickiej w Legnicy Rejonowego Koła Pszczelarzy w Głogowie (RKP Głogów).
W tym miejscu trzeba zaznaczyć, że skład Komisji spełniał wymagania
„INSTRUKCJI POBIERANIA I PRZESYŁANIA PRÓBEK DO LABORATORYJNYCH BADAŃ DIAGNOSTYCZNYCH PRZY PODEJRZENIU OSTREGO ZATRUCIA PSZCZÓŁ ŚRODKAMI OCHRONY ROŚLIN” -zamieszczonej przez PIWet-PIB pod adresem internetowym:
http://www.piwet.pulawy.pl/piwet7/files/zatrucia_pszczol_2016-03-21.pdf .
Powyższe pozwoliło uniknąć problemów z bezpłatnym badaniem próbek wytrutych pszczół przez PIWet-PIB.
Zarządzenie nakładało przez Komisję wykonanie następujących czynności:
-
-
Zbadanie wyglądu pszczół i objawów zatrucia,
-
Określenie stopnia ubytku pszczół i oszacowanie rozmiaru poniesionych strat, a także określenie związków przyczynowych pomiędzy wykonanym zabiegiem a zatruciem pszczół,
-
Ewentualne pobranie próbek zatrutych pszczół, próbek ziemi z opylonej lub opryskanej plantacji oraz próbek opylonych lub opryskanych plantacji
-
Sporządzenie protokołu zbiorowego w sprawie zatrucia pszczół.
-
ETAP IV. – Praca Komisji.
Komisja w całym składzie zaczęła pracę w UG Kotla od 1000 w dniu 21.05.2019r.. Pracownicy UG Kotla wcześniej uzgodnili i powiadomili zainteresowanych o terminie rozpoczęcia prac Komisji. Na pierwszym posiedzeniu Komisji uczestniczyli wszyscy powołani członkowie Komisji, jeden z zainteresowanych plantatorów i pięciu najbardziej zainteresowanych pszczelarzy – łącznie na Sali Konferencyjnej Urzędu Gminy Kotla zebrało się 13 osób. Wszyscy obecni na sali wpisali się na listę obecności. Na wstępie ustalono, że funkcję Sekretarza Komisji będzie sprawować przedstawicielka UG Kotla, od tego czasu wszystkie ustalenia i ustalone fakty były notowane przez Sekretarza. Korzystając z wiedzy zainteresowanego plantatora i pszczelarzy Komisja ustaliła:
a) dane personalne poszkodowanych pszczelarzy i lokalizacje wytrutych pasiek. Okazało się, że jeden z pszczelarzy jednak nie ma wytrutych pszczół, natomiast pojawił się nowy poszkodowany niezrzeszony pszczelarz, w wyniku czego sumaryczna liczba wytrutych rodzin pszczelich zmniejszyła się z 100 na 99 rodzin, natomiast liczba poszkodowanych pszczelarzy nie zmieniła się,
b) lokalizację plantacji kwitnącego rzepaku wskazaną przez kolegę Edwarda jako potencjalne źródło wytrucia pasiek,
c) że w dniu 17.05.2019r. opryski rzepaków w rejonie Kotli wykonywało dwóch plantatorów. Jeden był na sali, natomiast drugi plantator poinformowany telefonicznie przybył w trakcie spotkania. Plantator obecny na sali oświadczył, że plantacja wskazana przez kolegę Edwarda należy do niego i że faktycznie wieczorem 17.05.2019r. wykonywał opryski na tej plantacji jak i na dwóch innych plantacjach pod Kotlą (podał numery działek), tą samą cieczą (jednym opryskiwaczem) sporządzoną z mieszaniny dwóch środków ochrony roślin. Podał nazwy tych środków:
– BUZZ ULTRA DF (substancja czynna – tebukonazol) – grzybobójczy,
– PROTEUS 110 OD (substancja czynna – tiachlopryd i deltametryna) –owadobójczy.
Zamieszczona poniżej mapka szczegółowo obrazuje sytuację.
[/vc_column_text][/vc_column][/vc_row]
d) że drugi plantator w tym samym czasie opryskał swoje plantacje kwitnącego rzepaku środkami PROTEUS 110 OD i Syrius 250 EW (substancja czynna -tebukonazol) oraz mocznikiem. Ustalono po krótkiej dyskusji, że powyższe opryski nie mogły być przyczyną wytrucia, gdyż jeden z pszczelarzy RKP w Głogowie, miał ustawioną pasiekę w bezpośredniej bliskości opryskiwanych plantacji i nie stwierdził on żadnych oznak wytrucia, jak i ubytku pszczół. Wobec powyższego Komisja zdecydowanie wykluczyła możliwość wytrucia pszczół na skutek wykonywanych oprysków przez drugiego plantatora.
e) korzystając portalu geoportal.gov.pl ustalono zależności topograficzne między podejrzanymi plantacjami kwitnącego rzepaku a lokalizacją wytrutych pasiek. Zamieszczona powyżej mapka szczegółowo to obrazuje,
f) kolejność wykonywanych wizji lokalnych w wytrutych pasiekach.
ETAP V. – Wizje lokalne.
Wizje lokalne w pasiekach były wykonywanew dniu 21.05.2019r. ściśle według:
„INSTRUKCJI POBIERANIA I PRZESYŁANIA PRÓBEK DO LABORATORYJNYCH BADAŃ DIAGNOSTYCZNYCH PRZY PODEJRZENIU OSTREGO ZATRUCIA PSZCZÓŁ ŚRODKAMI OCHRONY ROŚLIN”
Z siedmiu poszkodowanych pasiek, wizje wykonano w pięciu pasiekach. Do dwóch pasiek Komisja nie mogła wejść z powodu nieobecności właścicieli pasiek. Dla każdej z wizytowanych pasiek sporządzono odrębny „PROTOKÓŁ POBRANIA PRÓBKI DO BADAŃ LABORATORYJNYCH PODEJRZENIE OSTREGO ZATRUCIA PSZCZÓŁ ŚRODKAMI OCHRONY ROŚLIN” -pobrany ze strony:
http://www.piwet.pulawy.pl/piwet7/files/zatrucia_pszczol_2016-03-21.pdf
Podczas przeprowadzonych wizji członkowie Komisji wykonywali pracę zgodnie ze swoimi kwalifikacjami i predyspozycjami tak, że przebiegały one w miarę sprawnie i stosunkowo szybko. Jedni przeglądali ule i pobierali próbki martwych pszczół inni zajmowali się opisem pasiek, natomiast Pani Sekretarz Komisji wszystko skrupulatnie notowała.
W pasiekach nie dało się ukryć tragedii jaka się tam rozegrała – wszędzie martwe pszczoły. Pomimo tego, że niektórzy z pszczelarzy już częściowo posprzątali pasieki „nowe” martwe pszczoły leżały pod ulami z wyciągniętymi języczkami, część z nich konała w drgawkach –był to „kliniczny” objaw ostrego zatrucia pszczół środkami ochrony roślin. W ulach pozostała prawie sama młoda pszczoła, lotna pszczoła leżała pod ulami, pomimo ładnej pogody i kwitnących wokół roślin na wylotkach można było zaobserwować bardzo słaby ruch pszczół. Objawy zatrucia w pasiekach były identyczne, a stan wytrutych rodzin we wszystkich pasiekach różnił się tylko nasileniem objawów, jedne rodziny przyniosły do uli więcej zatrutego nektaru, inne mniej i to rzutowało na ich kondycję. Oczywiście jak to zawsze bywa, najmocniej ucierpiały rodziny najsilniejsze, te które zawsze przynoszą najwięcej miodu. W niektórych pasiekach trafiały się rodziny mocno podtrute i rodziny praktycznie niedotknięte wytruciem -uratowała ich wierność kwiatowa -widocznie latały na inne pożytki. Biorąc pod uwagę rodzaj prowadzonej gospodarki pasiecznej, układ pożytków w rejonie Kotli i to, że wytrucie zaszło na początku sezonu pszczelarskiego, wiedzieliśmy, że wytrute rodziny już w tym roku miodu nie przyniosą. Później dowiedzieliśmy się, że nawet miód rzepakowy, przyniesiony przez pszczoły przed wytruciem skrystalizował w plastrach, bo ilość pszczół w ulu tak się zmniejszyła, że nie były one w stanie ogrzać całej objętości ula -pszczoły skupiły się na ogrzewaniu czerwiu.
Po wizjach lokalnych w pasiekach, Komisja pojechała na plantację kwitnącego rzepaku wskazaną przez kolegę Edwarda jako potencjalne źródło wytrucia pszczół –działka nr 401 obręb Kozie Doły.
Wizja lokalna na podejrzanej plantacji kwitnącego rzepaku.
Opisem tej działki zajęły się przedstawicielki Państwowej Inspekcji Ochrony Roślin i Nasiennictwa w Głogowie (PIORiN). Komisja stwierdziła bardzo wyraźne ślady po opryskiwaczu w kwitnącym rzepaku na skutek wykonanym kilka dni temu oprysku
i próbowała zaobserwować ruch owadów na plantacji -żadnej pszczoły na tej plantacji nie zauważono ani innego żywego owada, natomiast w koleinach po opryskiwaczu znaleźliśmy martwe owady, ale nie pszczoły. Taki stan plantacji sugerował, że faktycznie mogła ona być przyczyną wytrucia pszczół.
Z informacji otrzymanych od Pań z PIORiN dowiedzieliśmy się, że próbki roślin i gleby będą pobrane w ciągu najbliższych dni, z zachowaniem obowiązujących procedur w tym zakresie, a takie kilkudniowe odwleczenie przekazania próbek do badania nie będzie miało większego wpływu na wyniki badań, gdyż zastosowane środki chemiczne mają stosunkowo długi okres karencji. Po uzyskaniu tej informacji sprawdziliśmy jak się te próbki pobiera -chętni mogą się z tym opisem zapoznać np. w „Rozporządzeniu Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi z dnia 27 listopada 2013 r. w sprawie pobierania próbek roślin, produktów roślinnych lub przedmiotów do badań na obecność pozostałości środków ochrony roślin” . Wiedza ta może być przydatna w przypadku gdyby ktoś chciałby samodzielnie (odpłatnie) przesłać próbki roślin do badania.
Po zakończeniu wizji lokalnej Komisja w pełnym składzie zakończyła pracę w tym dniu. Pani Sekretarz będąc w kontakcie telefonicznym i mailowym z pozostałymi członkami Komisji przygotowywała „Protokół pobrania próbki do badań laboratoryjnych. Podejrzenie ostrego zatrucia pszczół środkami ochrony roślin.” dla każdej z wizytowanych pasiek.
ETAP VI. – Przygotowanie i próbek wytrutych pszczół do badania
w PIWet-PIB.
Natychmiast po zakończeniu wizji lokalnej, pobrane próbki pszczół w obecności Powiatowego Lekarza Weterynarii w Głogowie zostały przełożone do specjalnych woreczków przystosowanych do plombowania i zaplombowane. Woreczki i plomby były przygotowane przez PIW w Głogowie.
Wszystkie próbki pszczół zostały zważone i schowane do zamrażarki. Jako RKP w Głogowie, skontaktowaliśmy się jeszcze raz (wcześniej kontaktował się UG w Kotli) z Panem Tomaszem Kiljankiem ( tomasz.kiljanek@piwet.pulawy.pl ) z PIWet-PIB i uzyskaliśmy potwierdzenie o możliwości wykonania bezpłatnych badań laboratoryjnych pobranych pszczół, dodatkowo przekazaliśmy sposób w jaki będą te próbki transportowane. Wykonaliśmy opis próbek pszczół do badania.
Ze względu na RODO część danych osobowych nie ujawniamy.
ETAP VII. – Podpisanie protokołów wytrucia pszczół i wysłanie próbek wytrutych pszczół do badania w PIWet-PIB.
W dniu 23.05.2019r. nastąpiło drugie spotkanie Komisji, na którym zostały podpisane, przygotowane przez sekretarza Komisji –Protokoły (kliknij żeby zobaczyć wypełniony protokół) pobrania próbki do badań laboratoryjnych, podejrzenie ostrego zatrucia pszczół środkami ochrony roślin. Kopie protokołów zostały przekazane wszystkim zainteresowanym, natomiast oryginały zostały załączone do próbek pszczół i w tym samym dniu zawiezione w lodówce turystycznej do Świdnicy, dalej do Wrocławia skąd razem z próbkami pszczół z województwa Dolnośląskiego, pobranych w ramach programu badania pszczół na wirusy i warrozę, zostały przesłane na adres:
CENTRALNY PUNKT PRZYJĘĆ PRÓBEK
PŃSTWOWY INSTYTUT WETERYNARYJNY -PAŃSTWOWY INSTYTUT BADAWCZY
Aleja Partyzantów 57
24-100 Puławy.
Przy wysyłce pszczół do badania Komisja skorzystała z okazji sprawdzonego transportu, gdyż jako RKP w Głogowie braliśmy udział w ww. programie. W przeciwnym razie Komisja musiała by organizować odpowiedni transport.
ETAP VIII. – Przygotowanie i podpisanie zbiorczego protokołu wytrucia pszczół w Kotli.
W dniu 07.06.2019r. w UG Kotla, kolejny raz Komisja spotkała się na spotkaniu roboczym, na którym sprawdzono uzupełniono i podpisano „Protokół z dnia 07.06.2019 r. w sprawie ustalenia przyczyn zatrucia pszczół oraz wysokości szkód w pasiekach”.
Jest to bardzo obszerny dokument zawierający na ten czas, całość wiedzy powstałej w wyniku działań Komisji a szczególności:
– wszystkie informacje personalne i adresowe,
– korespondencję,
– mapki,
– opisy plantacji,
– zdjęcia,
– kopie dokumentów itd.
– łącznie 45 stron formatu A4.
Protokół w 4 egzemplarzach przygotowała z dużą starannością Pani Joanna -Sekretarz Komisji -pracownica UG Kotla.
ETAP IX. – Wyniki badań wytrutych pszczół i roślin rzepaku z podejrzanej plantacji na obecność środków ochrony roślin.
PIWet-PIB w Puławach wyniki badań wytrutych pszczół przesłał pod koniec czerwca 2019r. do poszkodowanych pszczelarzy i PIW w Głogowie. Ze względu na RODO wyniki otrzymaliśmy od pszczelarzy za ich zgodą. Niestety z powodu sezonu urlopowego trochę to trwało, zanim zebraliśmy 5 kompletnych protokołów (kliknij tu żeby obejrzeć przykładowy protokół). Wstępna analiza wyników badań pszczół sugerowała, że wskazana plantacja przez kolegę Edwarda nie jest przyczyną wytrucia pszczół, gdyż według PIWet-PIB w Puławach przyczyną upadku pszczół była substancja dimetoat (-substancja czynna stosowana w środkach ochrony roślin stosowanych głównie w uprawach zbóż), natomiast według plantatora rzepak był pryskany mieszaniną dwóch środków:
– grzybobójczy BUZZ ULTRA DF z substancją czynną –tebukonazol w badanych
pszczołach znaleziono znaczne ilości tej substancji co by wskazywało, że faktycznie
taki środek był zastosowany.
– owadobójczy PROTEUS 110 OD, w którym substancjami czynnymi
są –tiachlopryd i deltametryna –w badanych pszczołach, znaleziono niewielkie
ilości tych substancji.
Sytuacja zrobiła się niejasna. Żeby wyjaśnić tą sprawę niezbędne były badania roślin przekazane do badania przez PIORiN w Głogowie. Po interwencji w Wojewódzkim Inspektoracie Ochrony Roślin i Nasiennictwa we Wrocławiu, 24.07.2019r. uzyskaliśmy wyniki badań roślin. Komisja zrobiła zestawienie wszystkich wyników badań pszczół i roślin, wtedy wszystko stało się jasne (numery pszczelarzy w poniższym zestawieniu odpowiadają numerom pasiek na wyżej zamieszczonej mapce).
W roślinach rzepaku znaleziono między innymi znaczne ilości substancji o nazwie dimetoat -to jest tej substancji, która według PIWet-PIB w Puławach była przyczyną zatrucia pszczół.
Oczywistym stało się, że podejrzany plantator, wprowadził Komisję w błąd, bo jak się okazało po kontroli PIORiN w Głogowie przeprowadzonej u tego plantatora, to zamiast zastosować w oprysku kwitnącego rzepaku środku PROTEUS 110 OD, zastosował wielokrotnie tańszy, i niedopuszczony do stosowania w uprawie rzepaku środek ROGOR 400 EC z substancją czynną dimetoat – badanie roślin z jego plantacji ten fakt potwierdziło.
Podsumowując powyższe, można stwierdzić zdecydowanie, że sprawcą wytrucia pszczół i ogromnej ilości innych pożytecznych zapylaczy w Gminie Kotla jest najprawdopodobniej podejrzany plantator, właściciel plantacji wskazanej przez kolegę Edwarda jako przyczynę upadku pszczół. Dodajmy w tym miejscu, że PIORiN w Głogowie przy okazji kontroli plantatora, przeprowadziła gruntowną kontrolę w większości gospodarstw rolnych w Kotli i okolicach – od naszych informatorów wiemy, że kontrolowani rolnicy nie byli zadowoleni.
ETAP X -Protokół końcowy Komisji.
Po wyjaśnieniu całej sprawy wystąpiliśmy do UG Kotla z prośbą o zorganizowanie spotkania Komisji. Niestety ze względu na trwający sezon urlopowy wszyscy członkowie komisji mogli się spotkać najszybciej 03.09.2019r.. Spotkanie Komisji odbyło się właśnie w tym dniu. W wyniku tego spotkania powstał krótki jednostronicowy ale bardzo treściwy „Protokół końcowy z dnia 03.09.2019r. w sprawie przyczyny zatrucia pszczół oraz wysokości szkód w pasiekach”. Protokół ma jeden załącznik, którym jest tabela ze zbiorem najważniejszych (patrz wyżej) informacji i badań zebranych podczas wszystkich prac Komisji. Protokół końcowy podpisany został przez wszystkich członków Komisji. Wskazuje on plantatora jako najprawdopodobniejszego sprawcę wytrucia pszczół w Gminie Kotla w dniu 18.05.2019r. poprzez to, że wykonał w dniu 17.05.2019r. oprysk niedozwolonym w uprawie kwitnącego rzepaku środkiem chemicznym.
Informacje końcowe.
Musimy w tym miejscu dodać, że od samego początku plantator mówił, że po części poczuwa się do wytrucia tych pszczół. Mówił niejasno, że może zbiornik opryskiwacza był niedostatecznie wypłukany? Podsumowując można powiedzieć, że zachowywał się dość tajemniczo.
Z początku byliśmy zadowoleni z współpracy z plantatorem bo pomogło to w miarę szybko ustalić niektóre fakty np. numery działek, na których został zastosowany toksyczny oprysk, nr telefonu do drugiego plantatora itp., no i przede wszystkim była nadzieja, że sprawa zostanie załatwiona polubownie – takie deklaracje padały ze strony plantatora. Musimy tu stanowczo podkreślić, że byliśmy, jesteśmy dalej będziemy za polubownym załatwieniem takich spraw. Już w maju podaliśmy plantatorowi telefony kontaktowe do wszystkich poszkodowanych pszczelarzy, nawet zasugerowaliśmy, że jeśliby plantator zadeklarował się, że na swoich polach w okolicy Kotli przez kilka lat z rzędu siałby określony areał roślin miododajnych (np.: facelii, nostrzyka, gryki itp.), tak żeby ich okres kwitnięcia nie pokrywał się z kwitnięciem rzepaku i akacji, to najprawdopodobniej poszkodowani pszczelarze wycofają skargi związane z tym wytruciem pszczół, bo szkody poniesione w tym roku z tytułu wytrucia pszczół, zostaną pokryte w przyszłych latach poprzez zyski z większych zbiorów miodu. Niestety do końca lipca plantator nie skontaktował się z żadnym z poszkodowanych. Natomiast gdy otrzymaliśmy pod koniec lipca wyniki badań roślin plantator stracił w naszych oczach wiarygodność bo okazało się, że kłamał. Obecnie mając wiedzę o tym, że plantatorowi w swoich deklaracjach zdarza się mijać z prawdą, sprawa zawarcia ugody może być bardzo trudna.
W połowie sierpnia kolega odświeżył na Komendzie Powiatowej Policji w Głogowskiej sprawę wytrucia pszczół w Kotli -bardzo się ucieszyli z przedstawionych im w dokumentów. Policja przygotowała a 22.10.2019r. przesłała komplet dokumentów w tej sprawie do Sądu Rejonowego II Wydział Karny w Głogowie.
Sąd Rejonowy w Głogowie po rozpoznaniu dnia 06.11.2019r., w postępowaniu nakazowym sprawy z wniosku Komendy Powiatowej w Głogowie przeciwko Waldemarowi F., obwinionego o przedmiotowe wytrucie pszczół tj. o czyn z art. 119 §1 kw. przyjął na podstawie zebranych dowodów, że okoliczności czynu i wina obwinionego nie budzą wątpliwości, na mocy art. 93 §1 i 2 kpw, tym samym uznał Waldemara F. winnym wytrucia pszczół. Sąd na winnego nałożył karę grzywny w wysokości 2000zł i obciążył go kosztami postępowania na kwotę 270zł.
Powyższy wyrok otworzył możliwość dochodzenia odszkodowań przez poszczególnych pszczelarzy za szkody poniesione w wyniku wytrucia. Wszyscy pszczelarze zrezygnowali z powyższej możliwości ze względu na przyszłe stosunki dobrosąsiedzkie.
Na koniec musimy zaznaczyć, że mamy poważne uwagi co do kwalifikacji ww. czynu, wykonanej przez Komendę Powiatową Policji w Głogowie, gdyż udokumentowane straty spowodowane przez wytrucie pszczół tylko u pięciu z siedmiu poszkodowanych, są na kwotę 29 580 zł a przy takiej kwocie sprawa powinna być rozpatrywana jako karna. Nie będziemy wnikać też w to, że przy „rozpoznaniu” sprawy nie zwrócono uwagi na tak oczywisty błąd.
Na tym kończymy opis tej sprawy, mając nadzieję, że podobne wytrucie pszczół w naszym kole więcej się nie zdarzy.